Były raz sobie dwie siostry. Pierwsza Roxy była brzydka, ponura I zimna. Ludzie nazywali ją Nocą. Druga, Nina była piękna, ciepła i dobra. Mówiono na nią Dzień. Dziewczyny mieszkały w małej wiosce w Anglii. Jednak nie odzywały się do siebie. Wszystko zaczęło się od momentu, kiedy Nina zaczęła dojrzewać i stawać się piękniejsza. Bo nie wiem czy wiecie, ale wiele chłopaków chciało zdobyć jej serce.

Rozdział 2

Roxy była bardzo zła na nią. Bo głównym problemem dziewczyn była złość. Nina nie chciała takich kłótni, ale Roxy odpowiadała jej tylko milczeniem.

Gdy Nina jeszcze spała, Roxy wyszła cicho do ogrodu. Miała pewną sprawę do załatwienia...

Rozdział 3

Starsza siostra Niny specjalnie wyszła wcześniej. Poszła na przeklęte miejsce. Na Targ Nieżywych.

- I co, jest?

- Tak, oryginał. Oto smoczy jad- odpowiedział jej starszy mężczyzna.

Dziewczyna wzięła do ręki flakonik i uśmiechnęła się złowrogo

- Wreszcie ona zniknie!- krzyknęła i schowała flakon do kieszeni

Rozdział 4

Gdy dziewczyna wróciła do domu jej siostra przygotowywała już posiłek.

- Co dzisiaj na obiad?- powiedziała znudzona Roxy.

Kurczak. Umyj ręce.

- Nie mów co mam robić!

No dobrze... idę po sałatkę, poczekaj.

Gdy Nina wyszła z kuchni, Roxy dolała jej trucizny. Przez ułamek sekundy czarny płyn zaczął bulgotać. Młodsza siostra przyszła i na piła się tego dziwnego napoju. Natychmiast upadła na ziemię i przestała oddychać.

Rozdział 5

Pogrzeb Niny odbył się dość uroczyście. Przyszło prawie całe miasteczko wspominając sobie tą piękną dziewczynę. Roxy była często pytana jak to się stało wiele ludzi jej współczuło. Wreszcie ktoś o niej mówił. Udawała kochającą siostrę.

Kilka dni póżniej przyjechał do Anglii Książę Walencji i zapytał gdzie jest owa dziewczyna.

- Mieszkała ze swoją siostrą- odpowiedział sąsiad sióstr

- Jak to mieszkała?-powiedział zdziwiony książę.

- Umarła kilka dni temu. To zawsze będzie niezwykła dziewczyna.

- Wiesz gdzie spoczywa jej ciało?

Na łące, nie daleko stąd.

- Dziękuję dobry człowieku- powiedział książę i wsiadł na swojego konia.

Rozdział 6

Chłopak znalazł dziewczyne w środku wielkiej szklanej trumny. Wyglądała tak pięknie, że nie opanował się i pocałował ją. Dziewczyna obudziła się i nie mogła uwierzyć,że to książę.

Wtedy przebiegła Roxy. Ku jej zdziwieniu ona... poprostu się rozpłakała. Słone łzy zciekały jej po twarzy, spadając na ziemię.

- Dlaczego płaczesz moja droga?

- Nina, dlaczego zawsze ty musisz być najważniejsza. Nikt na mnie nie zwraca uwagi. Jak ty to robisz?

- Kochana, nie należysz do osób pięknych. Ale czy na pewno to jest na pierwszym miejscu? W człowieku liczy się charakter i dusza. I choć zrobiłaś dużo złych rzeczy, twoje serce jest łagodne i dobre. Kocham Cię siostrzyczko!

- Ja ciebie też moja droga!

I pierwszy raz od długiego czasu przytuliły się do siebie.

Roxy stała się lepszą osobą,wraz ze swoją siostrą znalazły prawdziwą miłość i żyli długo i szczęśliwie

Koniec!


Komentarze

Popularne posty